Spam

11 komentarzy:

  1. wiki gratuluje ci duzej lidzby wysiwietleni

    OdpowiedzUsuń
  2. Eej! Kiedy notka o przekazaniu i przyrzeczeniu? ;c

    OdpowiedzUsuń
  3. http://neville-longbottom-i-ja.blogspot.com/ Zapraszam na nowy rozdział. Liczę na komentarz od Ciebie :)
    Pozdrawiam.
    Annabeth Lewis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam cię na mojego bloga :)
    Piszę ff o tematyce Dramione z perspektywy Draco. Akcja dzieje się w czasie wojny z Czarnym Panem. Draco dowiaduje się interesujących rzeczy o Hermionie i emocje biorą górę nad rozumem. Do czego to doprowadzi? Czy Draco jeszcze kiedykolwiek zobaczy Granger? A może bardziej powinien martwić się o siebie?
    Jak będziesz mieć czas i chęć to wpadaj i komentuj :3
    www.malfoysdiary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział 27. pojawił się na http://dramione-milosc-przez-glupote.blogspot.com/ :))
    Zapraszam do czytania i komentowania rozdziału :3
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział 28. :> http://dramione-milosc-przez-glupote.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do mnie na bloga nikola160.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Silena Beauregard jest córką Afrodyty. Co roku jeździ na wakacje do Obozu Herosów, gdzie spędza czas ze swoimi półboskimi przyjaciółmi. Jej ojciec, otrząsnąwszy się po przelotnym romansie z Afrodytą, znalazł nową partnerkę, za którą Silena nie przepada. Dziewczyna ma kłopoty z czaromową, specjalnym darem bogini miłości dla jej dzieci, jej siostra chce odebrać jej stanowisko grupowej Afrodyty, a wszyscy, których poznaje, okazują się być nie tym, kim Silena chciałaby, by byli.
    A może to ona się oszukuje?
    Zapraszam na nowy blog - http://tworczosc-merr.blogspot.com/ :)
    Pozdrawiam i przepraszam za spam :>
    Merr

    OdpowiedzUsuń
  9. http://smartysally.blogspot.com/
    Zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. C: Za pięcioma, pfu!, siedmioma górami, za siedmioma rzekami żyła sobie…

    A: Mordo, chyba bajki ci się pomyliły… Odstaw już tą wodę z miętą i cytryną, rzuciła ci się na mózg.

    P: Nie wierzę, że to mówię, ale ona ma rację – więcej mózgu, mniej wody z cytryną.

    C: Spadajcie! Skoro jesteście takie mądralińskie, to same opowiadajcie! Ja chciałam po prostu temu nadać bajkowy image!

    A: Bajka o porąbanych dziewczynkach z urojeniami? Uroczo, zadzwoń, jak wpiszą to do kanonu klas pierwszych.

    P: Dokładnie, to będzie ciekawe – takie małe dzieci, a już wiedzą co to życie.

    C: Nie znoszę Was.

    A: Ja ciebie też, ja ciebie też. No, ale skoro ty nie umiesz niczego porządnie opowiedzieć, to ja chyba muszę… Cóż, poświęcę się...

    P: No chyba ja. Proszę cię, Ann, ty opowiadasz jeszcze gorzej niż ona!

    A: Nieprawda, Piper! Nikt nie opowiada gorzej niż Carmel!

    C: Umiem porządnie opowiadać, tylko wy się co chwilę wtrącacie!

    P: Bo gadasz bzdury!

    C: Wcale nie!

    A: Wcale, że tak! Wszystkie trzy to wiemy.

    C: Dobra. Teraz wy opowiadacie, Panny-Wiem-Wszystko-Najlepiej.

    * * *

    Cóż dużo mówić? Trzy dziewczyny z różnymi zainteresowaniami i dwoma prawdziwymi miłościami:

    A: No, te dwie miłości to w dużym przybliżeniu, bo... .

    P: Och, cicho siedź bananie jeden.

    C: Luuuudzie, z kim ja pracuję? A teraz cicho mi tam, ja tu mówię!

    Tak więc, dwoma prawdziwymi miłościami: pisaniem i rysowaniem. Gorąco zapraszam(y): http://somebody-is-perfect.blogspot.com/

    (Na blogu znajdują się opowiadanie o tematyce Percy'ego Jacksona, Hogwartu i dużo więcej!)


    ,,Szkoła się spaliła, istnieją plotki, że jakiś bachor odpalił bombę, wszechobecny gruz i demolka… Tak, dyrektorze, to problemy techniczne. ''


    ,,- Tak. Najlepiej wsparcia od bardzo wpływowego, zajebistego i przystojnego sędziego, co ty na to, Rowllens?
    - Odechciało mi się wygrywać - skwitowałam, zerkając na niego z przymilnym uśmiechem na twarzy.- Ale nie martw się, nadal możesz wspierać bardzo zdolną, zajebistą i śliczną uczestniczkę tego konkursu, co ty na to?''



    ,,- Masz coś chusteczki dezynfekując? Ten dziwak obślinił mi dłoń. Zupełnie nie rozumiałam, czemu zaczął się śmiać. Serio Alex mógł mnie czymś zarazić! Może jakąś odmianą Mononukleozy, która przenosiła się też na ręce? I co wtedy, Oliwier? I kuźwa wtedy też byś to miał, bo mnie trzymałeś za łapę, idioto!''

    OdpowiedzUsuń

bardzo was prosze o pozostawieniu po sobie komentarza.Nie piszcie w kom. adresów waszych blogów,od tego jest zakładka SPAM