Jakiś czas temu zrobiliśmy sb piknik,oczywiście nie obyło się bez kłótni raba czy zamek?Ja osobiście byłam za rabą ale cóż niestety poszliśmy na zamek:((Kiedy wspieliśmy się na góre zamkową rozłożliśmy sb koce.Ola.K upiekła tort z okazji moich(23.07)i Konrada(22.07)
Ola wbiła dwie świeczki i on je zdmuchnął zanim ja zdążyłam otworzyć usta-.-a mieliśmy dmuchnąć równocześnie....Po tem graliśmy w Flirt i tańczyliśmy belgijkę.Ale Olek z Hodurkiem stwierdzili że chcą ognisko więc zaczeli zbierać drewno.Oczywiście źle ułożyli stos więc mineło jakieś pół godziny zanim odpalili to ognisko a jak już odpalili to przyszedł jakiś facet i powiedział że tu nie wolno palić takich rzeczy-ale skoro nie wolno to po co tam jest wypalone miejsce na ognisko?!Następnie zaczeliśmy się rzucać trawą na koniec był apel. a po apelu zaczeliśmy się zbierać:)
Przepraszam że tak późno ale nie miałam internetu:((
Wiem, że już wiesz, ale chcę Ci przypomnieć, że zostałaś nominowana do zabawy blgowej '15 wspomnień' :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne ♥.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak rzucanie się trawą ;>.
http://because-its-my-story.blogspot.com/
+ obserwuję :).
no raczej rzucanie trawą zawsze spokoxD
Usuńsuper post:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/grouper-ideal.html#comment-form
Proszę o kliknięcie w SHEINSIDE
baner na dole dzięki;*